Podobrazia24.pl: Jesteś bardzo aktywna w mediach społecznościowych szczególnie na TikToku, na którym często poruszasz temat pieniędzy, czy w ten sposób kreujesz swój wizerunek?
Inna Sampson: Najprawdopodobniej komuś się to nie spodoba, ale gdybym nie dostawała pieniędzy za malowanie, to bym się tym nie zajmowała.
Kolejnym ważnym faktem jest to, że bardzo interesuje mnie temat pieniędzy. Lubię pieniądze. Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwą mnie, obejrzyj filmy na TikTok'u.
Trochę przesadziłam w niektórych, ale ogólnie to po prostu JA
Podobrazia24.pl: Każdy powinien otrzymywać wynagrodzenie za swoją pracę, to naturalne. Opowiedz nam o swoich początkach artystycznych
Inna Sampson: Do 13 roku życia szaleńczo nie lubiłam malować, a potem pewnego wieczoru coś we mnie pękło i od tego się zaczęło. Rysowałam codziennie po kilka godzin w domu. Później doszło malowanie, nawet na przerwach między zajęciami w szkole. Wtedy też zaczęłam przyjmować pierwsze zamówienia od uczniów w cenie 1 zł za portret. Dla mnie najważniejsze było ujrzeć emocje ludzi, którzy patrzą po raz pierwszy na rysunek ze swoim portretem. To było mega! Właśnie, dlatego malowałam dużo i często, bo to pobudzało moją motywację przez długi czas. W sumie, nic się nie zmieniło.
Podobrazia24.pl: Jaki klimat chcesz wywołać swoimi pracami?
Inna Sampson: Tak jak wspomniałam wcześniej, dla mnie najważniejsze są emocje osoby, która po raz pierwszy patrzy na moją pracę. Tutaj esencja jest taka sama. Chcę, żeby ludzie patrzyli, odwiedzali moje wystawy i myśleli „Nigdy wcześniej czegoś takiegonie widziałem. To coś zupełnie nowego”. I nie chodzi tu o nową technikę ani o to, jak fajnie zostanie namalowany obraz, ale o to, jaka wokół niego wytworzy się atmosfera i nastrój.
Jeśli chodzi o tematykę moich obrazów, to nie chcę mówić o jednym stylu. Ciągle próbuję czegoś nowego. Tworzę kolekcję obrazów w określonym klimacie na dany temat, a następnie przechodzę do czegoś nowego. To tak, jakby próbować nowych pysznych, ciastek zamiast jeść to samo przez całe życie bojąc się spróbować innych, bo co jeśli będę zawiedziona swoim wyborem?