podobrazia

Zobacz opinie naszych klientów

Apr,24
15 czytania

Wywiad z Mają Aleksandrą Gackowską

podobrazie

Maja Aleksandra Gackowska 

Projektantka, designerka, malarka. W swoich pracach odnosi się do współczesnej pop- kultury, pełnymi garściami czerpie z blichtru, kultowych marek, popularnych filmów, teledysków czy reklam. Artystka nie stara się być krytykiem kultury masowej, zwraca uwagę na jej znaczący wpływ na codzienność. Swobodnie przetwarza postacie i wzory, to co popularne i tanie z tym co pożądane i dostępne dla nielicznych.

Monika Patalas (podobrazia24): Maju, cieszę się, że zgodziłaś się na rozmowę ze mną. Muszę dodać, że jesteś pierwszą artystką, którą poznałam osobiście. Prowadzenie businessu online daje szerokie możliwości, ale już spotkania face to face są niestety rzadkością.

Zacznijmy od Twojej twórczości. Pop art., czyli sztuka prosta, czytelna, efektowna. To prace kojarzące się z produktami kultury materialnej i reklamą jako przestroga przed konsumpcjonizmem. Jak Ty postrzegasz tę formę twórczości?

Maja Aleksandra Gackowska: Uważam, że Pop Art jest fenomenalną formą twórczości, w której artysta ma ogromne pole do popisu, szansę wyrażenia siebie i tego z czego "został ulepiony" idąc przez życie, na czym się wychował i co wywarło na nim takie wrażenie że teraz ma ochotę pokazać to w swoich pracach. Forma z pozoru łatwa, ale tak na prawdę wymagająca misternej pracy nad detalem. Mi podoba się fakt, że takie prace można zaplanować oraz zaprojektować. Często słyszę, że sztuki nie powinno się planować, jednak ja uwielbiam to robić. Mam zeszyt, w którym robię pierwsze szkice, wklejam inspiracje, spisuję jakich mediów użyję w planowanej pracy.

podobrazie

W swojej twórczości składam hołd popkulturze oraz jej twórcom. Mam bardzo szerokie spektrum zainteresowań, przeżyć oraz wrażeń estetycznych które pragnę przenieść na płótno. Jednym z nich jest moda. Moim marzeniem od kiedy tylko pamiętam było zostać projektantką mody, ten kierunek również studiowałam. Po paru latach pracy w zawodzie byłam jednak zmęczona środowiskiem pracy i próbując swoich sił w pracy innych dziedzinach, w wolnym czasie zaczęłam malować.

Wtedy odkryłam, że pop art jest dla mnie idealnym środkiem wyrazu, ponieważ nie muszę zupełnie odchodzić od tematu mody- konkretnych marek lub projektantów którzy zawsze mnie inspirowali, i których estetykę zdążyłam bardzo dobrze poznać, a nawet, że mam okazję połączyć je z innymi elementami Pop Kultury na których się wychowywałam i które mnie inspirują.

Tak powstała seria "Konsumpcjonizm XXI wieku" w której początkowo łączyłam ulubione postaci z filmów lub kreskówek z logotypami ulubionych marek, oddając ich estetykę poprzez kolor oraz formę. Najlepiej sprzedającym się obrazem z serii jest obraz pt. "The Unholy Family" przedstawiający rodzinę Addamsów, w którym każda postać ubrana jest w inną topową markę modową. Np. Gomez Addams nosi ubrania od Johna Galliano czy babcia „ubrana" w Vivienne Westwood.

Minęło 6 lat od stworzenia pierwszej pracy z serii, przez ten czas pracowałam w 3 galeriach sztuki, jeździłam na zagraniczne targi Sztuki, miałam wiele wystaw i na prawdę  super jest zauważyć mi jako artystce/ twórcy, jak ogromny postęp w technice, pomysłach i lekkości. 

 

podobrazie

Pop art operuje prostymi kompozycjami, nasyconą barwą i kontrastami. Prace są krzykliwe i duże, mają zwracać uwagę oraz przyciągać wzrok. Kim są zatem Twoi Klienci?

Jeżeli chodzi o prostotę kompozycji to można tu polemizować. Często artyści tworzący w tym nurcie zaczynają od prostych kompozycji, by z czasem i swoim własnych rozwojem coraz bardziej ją komplikować. Sama jakiś czas temu złapałam się na tym, że patrząc na zdjęcia swojej pracy z 2021 roku, miałam ogromną wewnętrzna ochotę wiele na niej domalować. Nasycone, kontrastujące barwy to coś co uwielbiam, coś co bardzo "głaszcze" moje poczucie estetyki, stąd też moje ukierunkowanie się na pop art.

Odpowiadając na zadane pytanie: moimi klientami są osoby, które w moich obrazach dostrzegą swojego rodzaju nostalgię za czymś co jest bliskie im sercu, z czym związane są ich emocje- czy to postaci czy konkretne marki.

Tworzę również personalizowane obrazy na zamówienie, wtedy przeprowadzam wywiad z klientem, podczas którego dowiaduję się co lubi, nie rzadko są to prezenty dla bliskich osób. Bardzo cenię sobie taką formę współpracy, i fakt, że tworzę coś wyjątkowego dla konkretnej osoby.

podobrazie

Kolejnym rodzajem klientów są firmy, którym oferuje prace dedykowane dziedzinie ich działania, i chwilowo na tym skupiam się najbardziej. Jest to forma tzw. Art Brandingu, czyli nowoczesnej formy mecenatu sztuki. Firma wraz z obrazem może kupić ode mnie prawa do przedrukowywania pracy na plakaty, gifty dla swoich klientów i wiele innych. Do tej pory mam na swoim koncie współpracę z takimi firmami jak: Wima Vastgoed B.W (holenderski deweloper), Klinika 54 (medycyna estetyczna), Percent Whiskey czy Sealife (producent jachtów i łodzi motorowych).

Wspominałaś mi o swojej podróży do Miami, gdzie miałaś okazję zaprezentować swoją sztukę. Opowiedz nam o tym.

Podróż, o której wspominasz, był to wyjazd na Miami Art Week w 2021 roku. Było to z mojej strony bardzo samozwańcze zaprezentowanie mojej sztuki, spakowałam do walizki moje małe pop artowe formaty i podczas zwiedzania targów i podziwiania prac innych artystów, udało mi się zainteresować poznane tam osoby swoją twórczością i sprzedać zabrane ze sobą prace. Była to niesamowicie kształcąca artystycznie podróż, która miała bardzo duży wpływ na to w jakiej formie zaprezentowałam swoją sztukę podczas swojego autorskiego wernisażu we wrześniu 2022 roku.

Nie jest to moja jedyna artystyczna przygoda w stanach Zjednoczonych. W 2019 roku, przez pół roku mieszkałam w Austin w stanie Texas, gdzie przez pierwszy miesiąc malowałam i wtedy nawiązałam kontakt z Polish Austin Society, z pytaniem czy byliby zainteresowani pokazaniem moich prac. Razem przygotowaliśmy wystawę, połączoną z koncertem.
podobrazie

Zostałam bardzo ciepło i serdecznie przyjęta, na przestrzeni mojego pobytu tam, pomagałam w organizacji eventów artystycznych, wystaw, poprowadziłam zajęcia plastyczne dla dzieci w polskiej szkole oraz sprzedałam parę obrazów.

Analizując temat trafiłam na duże zainteresowanie sztuką pop art. w bogatych krajach bliskiego wschodu, czy Twoje plany na przyszłość i marzenia również podążają w tym właśnie kierunku?

Oczywiście, jednym z moich celów jest umieszczenie swoich pop- Artowych prac w galeriach oraz u kolekcjonerów prywatnych w tych właśnie krajach. Jest pewna galeria z Dubaju, która miałam okazję odwiedzić, poznać ludzi tworzących to miejsce, z którymi jestem w kontakcie. Cały czas pracuje nad udoskonalaniem swoich prac, i gdy stworzę "tę" serię mam nadzieję, że przyjdzie czas na połączenie sił.
 
Wróćmy jednak do kraju. Masz w swoim dorobku kilka wystaw, prowadzisz media społecznościowe, czy jest duże zainteresowanie sztuką pop art. w Polsce?
 
Uważam, że w Polsce rośnie zainteresowanie pop artem, i że jest to temat przyszłościowy jednak widzę, że często problem stanowi cena prac. Dlatego właśnie wielu artystów decyduje się na artystyczne przedruki swoich prac. Sama zdecydowałam się na tę formę powielania swojej sztuki, z każdej oryginalnej pracy powstaje 10 plakatów, po wydrukowaniu personalizowanych tak by nie był to tylko wydruk, ale by miał w sobie trochę "serca". Kolejną bardziej budżetową formą moich prac są wydruki na płótnie, które przemalowywyuje farbami oraz dodaje media mieszane jak w oryginalnych pracach. Media tj. Brokat, kryształy czy skrawki materiałów.
podobrazie

Współpracujesz na stałe z którąś z galerii celem promocji i sprzedaży Twojej sztuki?

Tak. Na chwilę obecną współpracuję z Arsenic Art Temple, świeżo powstałą galerią której właścicielem jest moja manager. Działam również z Gallery Of Young Polish Art z którą stworzyłam obraz z setką prawdziwych diamentów. W najbliższym czasie zaczynam trzecią współpracę z jedną z Warszawskich galerii. Jeżeli chodzi o sprzedaż NFT temat, w który weszłam chwilę temu, działam z Meta Mixer gdzie można znaleźć oraz kupić kolekcje moich prac w tej właśnie formie.

Przez 2 lata współtworzyłam galerię MAG w warszawskiej Hali Koszyki, co dało mi ogromne możliwości rozwoju jako artystki, ale również poznania świata sztuki od strony bycia managerem, sprzedawcą oraz organizatorem eventów i wernisaży.

Jakiego wsparcia najbardziej brakuje aktualnie młodym artystom?

Uważam, że przede wszystkim wsparcia managerskiego. Względnie mało jest osób, które są dobrym managerem sztuki, z indywidualnym podejściem do artysty, a instytucji, firm czy klientów prywatnych szukających sztuki jest coraz więcej. Wielu artystów potrzebuje tego typu wsparcia, bo tworzą przepiękne dzieła, ale nie mają na tyle umiejętności interpersonalnych by móc samemu poprowadzić swoją karierę. Wielu twórców to introwertycy, którzy z założenia czują się niekomfortowo wśród dużej grupy ludzi i ciężko im sprzedać swoje prace, mimo że są świetne. Jednak z radością obserwuje powiększające się grono ludzi, którzy chcą wziąć artystów pod swoje skrzydła.

podobrazie

Ja akurat jestem kwintesencją ekstrawertyka, uwielbiam przebywać wśród ludzi, opowiadać o swojej twórczości, szukać nowych współprac na własną rękę, ale zauważyłam, że dużo łatwiej jest mi czasami zająć się sprawami moich "fellow artists" gdy zajdzie taka potrzeba, niż swoimi własnymi. Dlatego cieszę się, że mam osobę, która mi w tym pomaga w postaci mojego managera.

Bardzo kibicuje wszystkim swoim bratnim artystom, i nie mam problemu z przekazaniem klienta innemu artyście, jeżeli moje prace to nie to czego szuka. Jestem szczęśliwa mogąc powiedzieć, że działa to w obie strony. Uważam, że nie zajdziesz daleko działając tylko na własną rękę.

Kim się inspirujesz? Albo inaczej, kogo prace podziwiasz najbardziej. Nie ukrywam, że w pop art. mam też swojego idola któremu bardzo kibicuję.

Tutaj mogłabym wymieniać bardzo długo i w zależności od okazji 😅 ogromną inspiracją jest dla mnie Tim Burton stąd moja seria "Wednesday" która jest ukłonem w stronę reżysera. Inspiruje mnie estetyka muzyki pop głównie Britney Spears, Gwen Stefani. Ich teledyski i występy na żywo oraz stroje które inspirują pokolenia artystów szczególnie teraz, gdy zauważamy nostalgię za latami 90 i 00. Połączenie różu i turkusu to coś co sprawia, że mój mózg odpoczywa. Ikony mody jak Vivienne Westwood, której zadedykowałam mój obraz "Lady Vivienne" do projektu "Przemiana Sztuki". I Wielu innych projektów mody, muzyków i twórców.

podobrazie

Jeżeli chodzi o sztukę to moimi faworytami są Romero Britto, miałam okazję zobaczyć jego obraz, który wykonał dla restauracji Joe's Crab na 100 lecie firmy. Obraz miał w sobie elementy brokatu, którego używam również w swoich pracach. Uwielbiam Damiena Hirsta za jego nieszablonowość i jego mandale z motyli, i Jeffa Kunsta. Osobiście miałam okazję poznać Eduardo Kobrę, którego niesamowite murale zdobią miasta całego świata. Nie tylko jest fenomenalnym artystą, ale również bardzo serdecznym człowiekiem, który podczas swojego wernisażu znalazł chwilę by porozmawiać chociaż chwilę z każdym kto chciał z nim porozmawiać. 

Kto jest Twoim faworytem?

podobrazie

Jeśli chodzi o Polskę to Marcin Rogal, MrArtPride. Podziwam go bardzo! Zanim zapytam o Twoje plany, opowiedz, jak mnie znalazłaś i za co cenisz produkty które oferuję moim Klientom?

Tutaj mogę powiedzieć, że to Ty mnie znalazłaś! A raczej galeria, w której pracowałam zaprosiła Cię na spotkanie, ja przygotowywałam mój autorski wernisaż i tak się poznałyśmy. Ujęłaś mnie swoją osobowością i biznesem, który stworzyłaś, tym, że w ogromie pracy jakiej ten biznes wymaga znajdujesz czas na kontakt z artystami, promocję ich sztuki i wparcie w rozwijaniu naszej kariery. Produkty cenię za różnorodność. Zarówno w jakości jak i cenie. Stworzyłaś sklep, w którym mogą zaopatrywać się zarówno profesjonalni artyści, Ci początkujący, ale też ludzie malujący hobbystycznie.

Bardzo mi miło Maju. Też się cieszę, że mogłam Cię poznać :) Wracając do sztuki, w swoich pracach używasz mediów mieszanych i wyznajesz zasadę "recykling Art". W jaki sposób to łączy się ze sobą?

podobrazie

W swoich pracach od początku używam mediów mieszanych. Są to brokaty, kryształy, folie, koraliki. W pewnym momencie zaczęłam zwracać uwagę na rzeczy, które ludzie przeznaczali do wyrzucenia, a ja widziałam w nich idealne zwieńczenie moich prac. Podczas sprzątania piwnicy, znalazłam stare soczewki do produkcji okularów słonecznych, których użyłam w serii "Wednesday", i stały się one charakterystycznym elementem mojej twórczości. Podczas ostatniego zlecenia na obraz dla firmy produkującej łodzie, odwiedziłam halę produkcyjną, gdzie znalazłam resztki Plexi czy materiałów obiciowych które zostały częścią dedykowanego obrazu, sprawiając że jest on jeszcze bardziej wyjątkowy. Uważam że w czasach, w których mamy nadprodukcję i wiele rzeczy się wyrzuca, artyści powinni nauczyć się częściej sięgać po takie materiały.

Na koniec zdradź nam jeszcze swoje plany i marzenia.

Marzeń jest sporo, ja lubię nazywać je celami. Wystawa moich prac w Sarasocie na Florydzie, stworzenie kolekcji ubrań w kolaboracji marką modową. Ich projekty, moje wzory przedrukowane na tkaninach. Dużo zleceń od wszelkiego rodzaju firm na personalizowane obrazy dla ich biznesów, będą to kolejne artystyczne wyzwania których nie mogę się doczekać. Rozwinięcie na dużą skalę tematu Art Brandingu.

Z planów zamierzam kontynuować serie "Wednesday", oraz stworzyć serie która będzie kontynuacja do obrazu "Lady Vivienne" na Twoich podobraziach w formacie 50x70 cm. Chyba nigdy żaden format tak bardzo mnie nie ujął.

Maju, dziękuję Ci za tę rozmowę. Pozwoliłam sobie wstawić nasze wspólne zdjęcie. Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Wierzę, że zajdziesz tam, gdzie prowadzi Cię serce.

Komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz